ToTaLoVeRs
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:16, 05 Paź 2009 Temat postu: medytacja otwarcia ziemi |
|
|
… Dawno, dawno, temu , gdy magyia budziła jeszcze strach wśród ludzi którzy uważali ze jest ona potężna i nie mylili się... Magowie natury byli na tyle inteligentni że sadzili swoistego rodzaju czakry w ziemi, a tak naprawdę czakramiki...
Medytacja otwarcia ziemi
Uwaga nie biorę odpowiedzialność za skutki tej medytacji!!!
Sam robiłem ją raz ale jako ze moim żywiołem jest ogień i woda to ziemia mnie odrzuciła i niestety nie udzieliła mi swojej mocy
Dobra do rzeczy
Medytacja otwarcia ziemi jest bardzo mocna ale trzeba tutaj specjalnych wymagań:
Otwartego skupionego umysłu oraz czakramiku.
Umysł wytrenowany poprzez medytacje potrafi się skupiać i jest otwarty więc z tym nie ma problemu z czkramikiem jest o tyle problem ze jest ich naprawdę mało mi się zdążyło znaleźć 1 u mnie w okolicy ale ziemi więc jest tam gdzie był...
Jak znaleźć czakramik?
Czakramiki są to punkty być może jakieś wzniesienie może tam rosnąco jakieś potężne drzewo jest to miejsce po prostu głęboko związane z natura może to być równie dobrze jakaś gorą (u mnie tak jest) lub staw w lesie albo jedyne drzewo na łące.
Gdy już znajdziemy czakramik to musimy się tam udać (chyba jasne) znaleźć sobie jakieś miejsce gdzie możemy usiąść i wprowadzić się w trans … Gdy już będziesz w transie poproś ziemie o jej moc wysyłaj jej dużo energii miłość po chwili możesz poczuć coś dziwnego naprawdę dziwnego o dużo innej wibracji niż wszystko dotąd to czakramik – ziarno magów malutki punkt z ogromna energia 90chlopa i 2 bab
Teraz opisze co ja dalej robiłem gdy na mojej górze znalazłem czakramik który niestety nie dał mi swojej energii i jasno usłyszałem w umyśle że jego energia nie jest dla mnie że czeka na kogoś innego na kogoś kto włada ziemią, wszystkim co pełza i ryje w niej...
Gdy już poprosiłem nie otrzymałem odpowiedz żadnej więc nie wiedziałem ze mi nie wolno a jako ze od dawna znam to miejsce z wizualizowałem sobie je dokładnie obejrzałem cale mentalnie wtedy (fizycznie) usłyszałem jakiegoś ptaka chyba jastrzębia i momentalnie moja podświadomość przeniosła mnie do ciała tego ptaka i widziałem cała górę po chwili cała góra znalazła się w kręgu a w kręgu był znak pentagramu i świeciło się 4 ramie (ziemia) wróciłem do ciała i rozciągnąwszy na cały krąg „pająka” tak naprawdę to wizualizowałem ze w 12 punktach wbijam po 1 kołku następnie od tych kołków odchodziły równomiernie nici aż do czakry podstawy kiedy już się połączyły nagle cyk 5sec przypływ energii 10sec ogromny ból podstawy i ciała 20sec głos w głowie …
I tak to się skończyło wyszedłem cało ale bolało i jaja mi ścisło jak cholera ;|
A teraz szukam czakramiku ognia bądź wody
Post został pochwalony 0 razy
|
|